Ktoś powiedział o Szwajcarii: „W tym kraju chce się żyć”
Tak o Szwajcarii śpiewa Farben Lehre, a nasza młodzież może to z całą mocą potwierdzić, ponieważ miała okazję zobaczyć ten piękny kraj – kraj gór i jezior, gdzie soczysta zieleń łąk i lasów przeplata się ze szmaragdową zielenią wód.
Od 29 maja do 4 czerwca uczniowie ,,Jedynki” uczestniczyli w obozie naukowo-językowym, którego głównym celem była wizyta w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN. Jest to ośrodek naukowo-badawczy położony na północno-zachodnich przedmieściach Genewy na granicy Szwajcarii i Francji, pomiędzy Jeziorem Genewskim, a górskim pasmem Jury. Obecnie do organizacji należą dwadzieścia trzy państwa. CERN zatrudnia 2600 stałych pracowników oraz około 8000 naukowców i inżynierów reprezentujących ponad 500 instytucji naukowych z całego świata. Najważniejszym narzędziem ich pracy jest największy na świecie akcelerator cząstek – Wielki Zderzacz Hadronów. Uczniowie mogli obejrzeć film wprowadzający, a następnie spotkać się z pracownikami naukowymi i zwiedzić ośrodek w ich towarzystwie. Na koniec ich wiedzę wzbogaciły wystawy Microcosm i Universe of Particles w CERN Science Centre. To niezwykłe przeżycie być w miejscu, gdzie tylu naukowców bada, z jakich cząstek elementarnych zbudowany jest nasz cudowny wszechświat. Nasi uczniowie wykazali się dużą wiedzą z zakresu fizyki, a po zakończonych spotkaniach mieli jeszcze masę pytań do ekspertów.
Po wizycie w CERN młodzież miała możliwość zwiedzić Genewę – najbardziej kosmopolityczne miasto w Europie. Co zobaczyli? Pałac Narodów – europejską siedzibę ONZ, starówkę (Katedra św. Piotra, Ratusz Miejski, Pomnik Reformatorów) oraz Ogród Angielski (zegar kwiatowy, fontanna Jet d’Eau na Jeziorze Genewskim). Największe wrażenie zrobiła na wszystkich fontanna Jet d’Eau uchodząca za symbol miasta. Jest to najwyższa fontanna w Europie – wyrzuca wodę w górę na wysokość 140 metrów z prędkością 200 km/h.
Jezioro Genewskie uczniowie podziwiali również od strony wschodniej, spacerując promenadą głównego kurortu Riwiery Szwajcarskiej Montreux. Piękne widoki i łagodny mikroklimat sprawiały, że chętnie spędzali tu zimy arystokraci, artyści i pisarze z chłodniejszych rejonów Europy. Wielu z nich osiedlało się tu na dłużej, a nawet upamiętniało ten pobyt w swoich dziełach. W Montreux ostatnie lata i dni swojego życia spędził Freddie Mercury. Nagrał i skomponował tu swoje ostatnie utwory w lutym 1991 roku. Artystę upamiętnia statua, znajdująca się przy nabrzeżu, ukazująca go w jego charakterystycznej, triumfalnej pozie. Została ona także wykorzystana na okładce płyty zespołu Queen ,,Made in Heaven”. Spacer po Montreaux zwieńczyła wizyta w średniowiecznym zamku obronnym Chillon, wzniesionym na skalnej ostrodze wrzynającej się w wody Jeziora Genewskiego. George Gordon Byron zwiedził ten zamek w lipcu 1816 r. (na jednym z filarów widać wyryty przez niego podpis). Zauroczony historią więzionego w nim Franciszka de Bonnivard napisał poemat romantyczny Więzień Czyllonu (The Prisoner of Chillon).
Innym, równie interesującym punktem programu wycieczki był spacer po Lozannie (Place de la Palud, Ratusz, Katedra) oraz wizyta w niezwykle ciekawym Muzeum Olimpijskim. Powierzchnia 3000 m² z ponad 1500 eksponatami i 150 ekranami sprawia, że wszelkie myśli i uczucia krążą wokół jednego tematu – SPORTU! Zbiory Muzeum Olimpijskiego obejmują przedmioty z całego świata od starożytności po dzień dzisiejszy. Są one prezentowane na 3
poziomach. Poziom pierwszy – Świat olimpijski (The Olympic world) – znajdziemy tu m.in. pierwszą flagą olimpijską z 1913 roku i zbiór pochodni z każdych kolejnych igrzysk zaczynając od 1936 roku.
Poziom 0 – Igrzyska olimpijskie (The Olympic Games) – historia znanych olimpijczyków z prezentacją sprzętu, zdjęć i dokumentów wideo. Prezentowana jest tu również kolekcja związana z Igrzyskami Paraolimpijskimi i Młodzieżowymi Igrzyskami Olimpijskimi. Poziom -1 Duch olimpijski (The Olympic spirit) – pokazane jest życie w wiosce olimpijskiej, znajduje się tu kolekcja medali olimpijskich od 1896 roku po dzień dzisiejszy. Uczniowie mieli możliwość wcielić się w olimpijczyków i wypróbować kilka dyscyplin, jak np. slalom na nartach, strzelanie do celu, czy po prostu sprawdzić koncentrację, szybkość reakcji i spryt.
W Szwajcarii młodzież zwiedziła także Lucernę z jej słynnym Mostem Kaplicznym oraz stolicę Berno – centrum z Katedrą i Parlamentem oraz starówkę pełną fontann i arkad. Wiele wrażeń dostarczył ostatni dzień programu, w którym uczniowie odwiedzili Maison Cailler, pierwszą w świecie fabrykę czekolady. Fantazja i fakty mieszają się ze sobą, a historia czekolady Cailler wyjaśniana jest w trakcie interaktywnego, audiowizualnego spaceru okrężnego, począwszy od odkrycia ziaren kakaowca przez Azteków, poprzez historię napoju kakaowego, aż po stworzenie pierwszej fabryki czekolady – Maison Cailler. Przeszłość przedstawiona jest w formie starych fotografii, które w ożywiony sposób prezentują historię fabryki od czasów jej powstania (1898) do lat 60. XX wieku – podróż w czasie, podczas której powraca się do miłych wspomnień. Za pośrednictwem kamer odwiedzający mogą w rzeczywistym czasie obserwować przerabianie podstawowych składników na tabliczki czekolady. Poczuć, dowiedzieć się, odkryć, delektować się i doświadczyć – to wszystko przekazuje wizyta z fabryce czekolady w Broc. Na koniec dla odwiedzających urządzono degustację wytwarzanych tu czekoladek – bez limitu, z czego młodzież skorzystała z ogromną przyjemnością. Na miejscu znajduje się także sklep z całą paletą produktów firmy Cailler of Switzerland, w której zrobiono pokaźne zakupy.
Nasyceni słodkościami ruszyliśmy w dalszą drogę, jednak nie spodziewaliśmy się tego co na nas czekało. Malownicza trasa, pełna zjawiskowych widoków oraz tradycyjnych szwajcarskich domków, nie pozwoliła nikomu oderwać oczu. Uczniowie pięknie podsumowali te wrażenia: „Jak w bajce”.
Kolejną atrakcją były wodospady w skałach Trümmelbach, które zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Nie są to zwykle wodospady, jako jedyne w Europie znajdują się wewnątrz góry, a mimo to, można je zwiedzać. Do środka można dostać się za pomocą windy tunelowej. Wodospady pochodzą z ogromnych ścian lodowców Eiger (3970 m), Mönch (4099 m) i Jungfrau (4158 m) przelewa się przez nie do 20 000 litrów wody na sekundę! Rocznie jest to 20’200 ton wody!
Ale największą atrakcją dla uczestników wycieczki była wizyta w Chamonix – zimowej stolicy Alp Francuskich. Tu czekała na młodzież wycieczka w Alpy Sabaudzkie: po pierwsze wjazd najwyżej na świecie dojeżdżającą kolejką linową na Aiguilledu Midi (3842 m) i podziwianie panoramy Alp z Mont Blanc – najwyższym szczytem Europy (4810 m n.p.m.); po drugie wjazd kolejką zębatą na Montenvers– widok na Mer de Glace – największy lodowiec Francji. Na szczyt Aiguilledu Midi wjeżdża uruchomiona w 1955 roku kolej linowa z Chamonix (1035 m n.p.m.). Pierwsza stacja kolejki znajduje się na wysokości 2309 m n.p.m. Drugi odcinek kolei wagonik pokonuje bez udziału podpór. Górna stacja znajduje się na wysokości 3778 m n.p.m. Na iglicę – taras ponad górną stacją kolei linowej – można wjechać windą wewnątrz góry (64 m). Pokonując swój lęk i obawy wszyscy zdecydowali się
na wjazd na szczyt, a nawet na wejście do szklanej klatki, a potem wrócili szczęśliwie z chmur na ziemię.
Podróż w autokarze przebiegała w atmosferze ożywionych rozmów i śpiewu. Uczniowie wracali ze wspaniałymi pamiątkami – w niejednej torbie można było znaleźć szwajcarski ser i oczywiście czekoladę Cailler – dużo czekolady oraz inne drobne upominki. A w głowie – całe mnóstwo zapierających dech w piersi widoków, zdumiewających informacji, miłych rozmów i niepowtarzalnych przeżyć. W szkole już słychać pytania o termin kolejnej wycieczki do Szwajcarii.